Operacja "Silent Wind"

"Tu Radio Wolna Equestria. Wczoraj miało miejsce ujawnienie kolejnej komórki powstańczej w północnej Equestrii. Tamtejsza gwardia Discorda miała wiele do roboty po udanej dywersji. Tajne brygady zapowiedziały, że będą szukać i tłumić każde zachowania mające na celu obalenie Discorda. Wiadomości dzisiejsze. Księżnej Lunie udało się uciec z rąk chaosu. To dobry znak dla wszystkich wolnych kucyków i ogierów. Utworzyła w głównej Equestrii Ruch Oporu. Brak kontaktu z pozostałymi sprawia, że nie jest możliwe złączenie się ze wszystkimi, a nawet co niektórzy chcą walczyć w osobnych komórkach. Ostatniej rzeczy jakiej Nam brakuje jest spór wewnętrzny. Pobyt Księżniczki Celestii dalej nie znany..."
No, to tyle jeśli chodzi o dobre wieści...
Raport IV
Jeśli tak dalej pójdą sprawy, jak teraz. To nie wiem co będzie dalej. Agent Squint przynósł złe wieści. Te tajne brygady są tutaj i szukają Luny i całego tego ruchu. Nie jesteśmy już bezpieczni. Siedzimy tutaj pochowani i nikt nie chce wychodzić stąd. Potrzebujemy przenieść bazę gdzieś indziej i to w trybie now! Na dodatek Luna wyjechała do komórki w Canterlot, by tam stacjonować i mnie powierzyła tutaj władzę.  

Jedyną Naszą nadzieją są opuszczone korytarze pod lasem Everfree. Ostatnio spróbowaliśmy napaść na ratusz i znaleźć tam coś ciekawego. W naszym posiadaniu znalazła się mapa i stare zapiski mówiące o zapomnianych korytarzach pod lasem aż do południowego i wschodniego Ponyville. Gdybyśmy je mieli... To by przychyliło szale zwycięstwa w tym rejonie. 

Problem w tym, że pokazane wejścia do sieci na skraju lasu są zawalone. Trzeba by było się zagłębić w las, a żaden nie chce tego zrobić. Łatwo się zgubić tam. Potrzebujemy kogoś kto zna tą okolice, jak własna kieszeń. Zecory, ale nawet i jej nikt nie widział ostatnio. Gwardia Discorda była ostatnio w lesie. Zecora mogła się gdzieś schować, albo ją złapali. Tak czy siak, potrzebujemy jej.

Wezwać agenta Squint. Niech się zgłosi do mnie jak najprędzej. Szybko!

Raport nr 1:
Dobre wieści to takie, że agent nie przyniósł żadnych wiadomości by Zecora została złapana. Złych jest o wiele, wiele więcej. Nie wiadomo gdzie jest dokładnie. Jedynie wieści to takie, że ukrywa się w lesie. Tajne brygady depczą Nam po piętach. Musimy działaś szybko!

Wysłałem mały oddział pegazów na rekonesans lasu i znalezieniu Zecory. Oby im się udało. Jest jedyną nadzieją dla ruchu. Skontaktowaliśmy się z komórka na północ stąd. Obiecali zrobić zamieszanie tam u siebie. Da to nam czas przed gwardią i brygadą by zwiać.


Teraz tylko czekać na powrót pegazów i oby mieli dla mnie dobre wieści.

Raport nr 2:
"... Z ostatniej chwili. Zachodnie tereny Equestrii zaczęły na dużą skale akcje dywersyjne i dezinformacyjne. Ludność tamtych rejonów coraz głośniej wyrażają swój sprzeciw wobec Discorda. Większość sił Gwardii została ulokowana w strefie potencjalnego zagrożenia ze strony zbuntowanych obywateli. Za nimi, jak zaraza wlecze się Tajna Brygada. To nie koniec wiadomości. Dzisiaj Discord będzie musiał oprzeć z dwóch stron atak na jego wojsko. Północna cześć Królestwa poważnie uszkodziła stacje radarową i dokonała sabotażu na jednym placówek wywiadowczych. To dobry dzień by świętować wygraną..."

Do wygranej daleka droga, a te wiadomości nie specjalnie dobrze wróżą. Mamy za to idealną sytuacje by zwiać do lasu. Pegazy odnalazły Zecorę i przyprowadzili ją tutaj. Była bardzo pomocna. Wskazała aż 3 niezasypane wejścia do tej sieci korytarzy. Natychmiast rozporządziłem przygotowanie do ewakuacji do nowej bazy. Zabieramy wszystko to co cenne i niezbędne. Teraz jedynie tam się zadomowić i przygotować akcje przeciw...

 - Kapitanie! Brygada jest coraz bliżej! Co robimy!?
 - Zabrać wszystko co już gotowe. Zniszczyć wszystko inne. Nie zostawić żadnych śladów i zwiewamy!
 - Rozkaz!

Nie mamy ani chwili! Zaraz tu będą! Szybko!

Raport nr 3: 
O mały włos. Niestety wiele rzeczy przepadło. Wiedziałem dobrze, że w tej brygadzie jest dużo członków, ale żeby na tyle liczna by być w samym centrum walk na zachodzie, by wyszukać sprawców północnych zamieszek, kontrolować całą Equestrię i wywęszyć Naszą bazę? Nie spodziewałem się tego.

Teraz to nie istotne. Mamy większe problemy. Wielu uciekając trafiła na gwardię, czy brygadę, albo ostatecznie pouciekała po całym terenie. Z garstką, którą mam nie zdołam tutaj nic zrobić, a Luna nie przyśle tutaj nikogo. Damn it! Znów się wali wszystko.

Myśl Wolf, myśl. Co by tu zrobić by więcej ludzi dołączyło do komórki. <myśli>

Mieszkańcy Ponyville i okolic są zbyt przestraszeni i brakuje im wiary w zwycięstwo. Potrzeba by było czegoś co da im płomyk nadziei. Hm... Co Discord ma tu cennego. <myśli> . HA! Mam!

Po co im dawać tylko płomyk. Dajmy im od razu ogień z wielki boom! Przy okazji wesprzemy tych co walczą na zachodzie. Gwardia ma niedaleko wielki skład zaopatrzenia. Amunicja, paliwo, sprzęt, maszyny. W składziku mamy skrzynię pełną materiałów wybuchowych. Chyba najwyższy czas by z nich skorzystać.


Zniszczymy im ten transport, przy okazji zachodni cowhorse zaczną odnosić sukces, a jak już to wszystko wyleci w powietrze... To obywatele miasteczka zobaczą, że są kuce i ogiery, które nie dadzą Discordowi rządzić. 

Teraz. Trzeba przygotować się do akcji. O 20:00 okolice rozjaśnią płomienie. Ta operacja będzie wielkim sukcesem. Kryptonim "Silent Wind". Niech Celestia Nas prowadzi!

Raport nr 4:
"...Dzisiaj mamy szczególny dzień. Niedawno miała miejsce wielka eksplozja w okolicach Ponyville. Discord stracił cenny ładunek dla walczących na zachodzie. Sprawcy nie są znani, lecz my wiemy kto to zrobił. O godzinie 20:02 został zrównany z ziemią skład zaopatrzenia. To dobrze wieści dla Equestrii..."

No i po sprawie. Ah, nie ma to jak zapach palonej się benzyny pod koniec dnia. Szkoda, ze nie było mnie tam na miejscu, ale nawet tutaj było go widać i słychać. Jest co świętować. Dzisiaj chaos dostał potrójnie w kość. Operacje "Silent Wind" uznaje za udaną. A teraz. Czas na więcej. Ponyville i cała okolica widziała tą moc. Mam nadzieje, że to poruszy mieszkańców.

Sama Luna przed chwilą się skontaktowała i gratulowała. Oby więcej takich akcji. Discord pamiętaj, idziemy po ciebie!