Fanfik: Pinkie Pie Is Dead (Zakończone!)
[Dark]
Autor oryginału: Chromosome
Link do oryginału: LINK
Autor tłumaczenia: aTOM
Opis: Przez długi czas żyłem niczym kukiełka teatralna, podtrzymywana przez ostatnią nitkę. Tylko jedna rzecz powstrzymywała mnie przed upadkiem w nicość. Tylko jeden kucyk okazał mi dobroć, na którą w żadnym wypadku nie zasługiwałem. A teraz odszedł.
Spadam, a jedyne co mnie przeraża to myśl, co czeka na mnie w dole.
Od tłumacza: Prezentuję wam kolejną opowieść napisaną przez autora genialnego "White Box". Tym razem jest to historia z gatunku noir, nawiązująca stylem i narracją do Sin City czy też Maxa Payne'a. Jeśli więc lubicie takie klimaty, gorąco zachęcam do czytania.
zapowiada się ciekawie
OdpowiedzUsuńMi się fanfik bardzo spodobał, chociaż po przeczytaniu tytułu byłam raczej co do niego źle nastawiona. Uprzedzenia. Czekam na kolejne rozdziały.
OdpowiedzUsuńŚwietny klimat. W zasadzie kolejny mało eksploatowany gatunek.
OdpowiedzUsuńPolecam, aTOM ma świetną rękę przy doborze fików, które też bardzo dobrze tłumaczy.
Zastanawiające... To jest nowy FF czy wygrzebałeś coś starego? Bo na jakiejś stronie (już nie pamiętam) autor "White Box" pisał że zarzuca kuce. Czyżby wielki powrót?
OdpowiedzUsuńZgadza się, na FimFiction autor napisał, że odchodzi z fandomu z jakiś tam względów. Sam byłem zdziwiony, gdy odkryłem jakiś czas temu, że nie tylko powrócił, ale i dalej zajmuje się pisaniem. "Pinkie Pie is Dead" zostało opublikowane przez niego w czerwcu br., więc fik jest świeżutki :]
UsuńOd razu mogę powiedzieć, że następna aktualizacja powinna także obejmować trzy rozdziały.
Od początku wiedziałem, że zabił kelner. Suabe 2/10
OdpowiedzUsuńA tak na poważnie: kto to do cholery wymyślił?! To było wręcz zabawne :v przynajmniej dla mnie
Wiem, że końcówka jest nienormalna... ale to między innymi dlatego wybrałem tego fika do translacji xD Po prostu urzekło mnie to, że autor nie dość, że walnął takim "plot twistem", to jeszcze się z tego (gorzej lub lepiej) wybronił.
UsuńDla mnie świetne ;D Pod koniec byłam pewna, że główny bohater umrze.
OdpowiedzUsuń