OC: HoofyHorse, Mr. X

Czy ja czegoś nie mówiłem o rysunkach z kreatora?! Co to za porządki? Co, teraz będzie, że nikt nie słyszał? I myślisz, że opublikuję to OC? ............................................................................. tak, nie mylisz, opublikuję. :v
Dzisiejsze OC ma na imię HoofyHorse i zostało utworzone przez Mr. X. Strzelam, że jest tajnym agentem biorącym udział w ósmej części Mission ImPonyssible. Albo naprawia rury w Ponyville. :v Pudełko z narzędziami tak chamsko wstawione na półkę z biblioteki Twilight ;__;



Imię: HoofyHorse Tak, dobrzy czytacie, Kopytkowy Koń
Znaczenie imienia: Jest to analogiczne wyprowadzenie (mam nadzieje) do angielskiego zwroty Handyman co oznacza na nasze złota rączkę.
Zaraz, zaraz... faktycznie! Nie wpadłbym na to, naprawdę ciekawa analogia. :)
Wiek: 24 lata
Tyle OCków powyżej 20 roku życia. Myślicie, że jak się ma ponad 20 lat to jest fajnie? Jeszcze trochę jest.
Płeć: Ogier
Rasa: Kucyk Ziemny
Pochodzenie: Fort Horse
Miejsce zamieszkania: obrzeża Ponyville
Rodzina: Ojciec- Screwdriver,  53 lat,  kuc ziemny Matka- Dream Heart, 50 lat, jednorożec
Bracia- Monkey Wrench 28 lat, kuc ziemny;  Claw Hammer, kuc ziemny Siostra- Steel Heart, jednorożec   16 lat
Widzę, że rodzinka fachowców. Lubię, jak kafelki w łazience są dobrze ułożone!

Znaczek: Śrubokręt, Klucz samonastawny, Zębatka

Wygląd: Sierść koloru morskiego jaśniejsza obwódka w okolicy pyska, grzywa koloru ciemno-brązowego, oczy koloru piwnego. Zawsze widziany ze swoim ołówkiem. Bardzo często na głowie ma gogle spawalnicze. Nad lewym przednim kopytem widnieje zegarek. Na przednich kończynach liczne siniaki, blizny, poparzenia. Zawsze ubrany w czarny kubrak bardzo często ubranie poplamione nie schludne.
Czyli prawdziwy człowiek, to znaczy... ogier pracy! Takie pytanie: nie spada mu ten zegarek zbyt często? I jakoś nie widać tych siniaków i blizn na obrazku. :v

Charakter: Jest istotą małomówną bynajmniej nie jest nieśmiały ale mówi tylko wtedy kiedy ma naprawdę coś ważnego do powiedzenia.
Gdyby politycy tak potrafili...
Zawsze stara się nikogo nie obrażać i nie krytykować ale jest szczery.  Nie należy do kuców najodważniejszych ale jeśli mu na czymś zależy potrafi przełamać paraliżujący strach. Jest bardzo uczynną postacią. Niesie pomoc w sprawach napraw nie zależnie od pory dnia i od czego co właśnie robi. 
Komuś przypala się jajecznica? HoofyHorse rzuca wszystkim i leci na ratunek!
Jest naiwny łatwy do manipulacji z tego powodu często jest wykorzystywany przez mniej uczciwe kuce.
Niedobrze. O takiego gościa powinno się dbać!
Jeśli wpadnie w „szał wynalazcy” zapomina o otaczającym go świecie nie je nie śpi tylko stara się dokończyć dzieło i jedyne co go wyrwie z tego stanu to prośba o pomoc. Bardzo trudno go wyprowadzić z równowagi. Bardzo często personifikuje swoje narzędzia czy maszyny. Nie potrafi myśleć o niczym innym jak o unowocześnieniem lub naprawie czegokolwiek.
Prawdziwy majsterklepka. Ale czy ma wszystkie klepki?

Historia:  Trzeci syn Screwdriver właściciela zakładu naprawczego i Dream Heart urzędniczki średniego szczebla.
Dream Heart to takie urzędnicze imię... zazwyczaj większość serialowych kucyków ma imiona związane ze swoją profesją. Albo chociaż podobne. Dream Heart dla urzędniczki to jak Stone Crasher dla kucharza.
Od ojca odebrał solidne wykształcenie w stronę techniczną ale jako najmłodszy nie miał żadnych szans na odziedziczenie zakładu po ojcu.
Co za czasy! A nie mógł współprowadzić zakład z którymś z braci?
Nauczył się przy braciach panowania nad sobą. Jako że w wieku 22 lata nie posiadał znaczka postanowił szukać swojego przeznaczenia gdzie indziej. Po 12 miesiącach tułaczki po Equestrii dotarł do Ponyville gdzie chwilowo osiadł. Stał się honorowym członkiem znaczkowej ligi.
Sweetie Belle: Hm... jesteś trochę stary (miał wtedy 23 lata), ale i tak możesz dołączyć do ligi!
Apple Bloom: Ale ja mam nadzieję, że do dwudziestki to już znaczek będę mieć. ;__;

Po zdobyciu znaczka postanowił że wyruszy do Manehattanu by szukać inwestorów w swoje projekty.
Zaraz, ale jak w końcu zdobył ten znaczek? Swoją drogą jego znaczek to śrubokręt, klucz i zębatka. Nie otrzymał zdobywając doświadczenie techniczne od ojca i braci, ale dostał go bo...? Nie widzę sensu, czemu miałby go nie otrzymać wtedy!

Po kilku miesiącach  powrócił do Ponyville po tym jak nic nie wskórał w sprawie inwestycji,  postanowił że spróbuje własnymi zrealizować swoje największe marzenie.
Zdobycie Znaczka:
Zaraz, zaraz, zaraz, zaraz. Czy ja dzisiaj mam coś z głową, czy wcześniej napisałeś, że "po zdobyciu znaczka postanowił, że wyruszy do Manehattanu", potem wrócił do Ponyville po to, by zdobyć znaczek! Aaaa chyba czaję! Zdobycie znaczka nie jest jego największym marzeniem, ale w sumie to nie napisałeś, co nim jest, więc uznałem, że chodzi o znaczek. Oook...

Zdobył znaczek po tym jak Ratusz w Ponyville szukał wydajniejszego sposobu ogrzewania budynku na zimie. Po wielu tygodniach prób nad prototypem udało mu się opracować piec razem z centralnym ogrzewaniem. Po przystosowaniu rozwiązania do budynku ratusza zdobył swój znaczek.
A potem piec wybuchł. :v Ale znaczek się przecież nie odpojawi, co nie?

Zdolności: Potrafi naprawić dosłownie wszystko. Po pobieżnym obejrzeniu maszyny jest wstanie stwierdzić jak działa. Za pomocą swojego słuchu wie czy coś źle funkcjonuje.

Marzenie:  „sięgnąć nieba i wyżej” czyli stworzenie maszyny która umożliwi każdemu kucykowi latać w przestworach bez pomocy magii czy naturalnych skrzydeł.
Fajne. Trochę jak Leonardo da Vinci. Z drugiej strony... przecież Pinkie Pie ma już taką maszynę:

Trochę mi go żal. :v
 
Lubi: Wszystkich swoich sąsiadów ( co prawda Pinkie go przeraża), Rywalizacje w swojej dziedzinie, Pomagać innym najlepiej jak się potrafi.
Nie Lubi: Sztuki (nie rozumie jej)
A sztukę, którą sam tworzy? To co z robił w ratuszu to też sztuka!
Język: Brak charakterystycznego akcentu ale używa wielu specyficznych wyrazów np. Wieheister, Dzyndzel, Dinks, Zug etc.
Dzięki temu bym go nie pomylił z kimś innym, jakbym mieszkał w Ponyville.
Powiedzonka: „Potrzeba matką wynalazków” , „Chce sięgnąć nieba i wyżej”, „Odwaga jest odwrotnością rozumu”,
Słusznie, ludzie rozsądni siedzą cicho (choć nie jest to może takie rozumne)
„Liczby nie kłamią!”, jeśli chce stwierdzić wątpliwości odnośnie czyjegoś planu mówi : „To się nie
spasuje” i odwrotnie jeśli chce się z kimś zgodzić mówi: „To się kalkuluje”


I tyle. Muszę teraz wymyślić jakieś podsumowanie. Kowalski, sugestie!
Ekhem, postać będąca majsterkowiczem-wynalazcą to wdzięczny temat wykorzystywany od lat. Dlatego dziwi mnie, że ten kucyk poza interesującymi powiedzonkami i stylem bycia nie jest przesadnie rozbudowana. Wszystko mu wychodzi ("potrafi naprawić dosłownie wszystko") i wszystkim zawsze pomoże, ale chyba nie ma poza tymi naprawami za bardzo życia. Nie ma tików, wybuchów radości, złości. Poza byciem naiwnym to prawdziwy ideał. Trochę zbyt sztandarowy typ robotnika. Dodajmy do tego parę mniejszych baboli, jak ta z cutie markiem, dziwny pomysł z tą maszyną do latania (chyba, że chodzi o coś w rodzaju plecaka odrzutowego), byciem członkiem CMC. Plus dużo błędów interpunkcyjnych i obrazek z kreatora. Niemal całe OC wydaje się jak z kreatora. Dobrze, że ma parę przebłysków i w gruncie rzeczy to sympatyczny gość. 4/10
Dziękuję, Kowalski, bez odbioru!