Fanfic: "Dusky Ink"
<Obrazek luźno związany z treścią, jednak można zauważyć pewien związek. Mam nadzieję, że ktoś dostrzeże.>
Nie umiem jeszcze za bardzo wymyślać chwytliwych wstępów. Autor zobowiązał się, że wyśle swój. Póki co powiem tyle, że to świetnie skonstruowany fanfic, którego czyta się z przyjemnością. Ciekawa fabuła, świetne dialogi to wszystko niby można powiedzieć o każdym opowiadaniu. To jednak w pełni zasługuje na takie słowa. :) Proszę o więcej!
Autor: Thar
http://tinyurl.com/6b2fzqj
Kiedy widzę dokument złożony w TEXu to od razu jestem pozytywnie nastawiony ;)
OdpowiedzUsuńOpowiadanie bardzo fajne, czekam z niecierpliwością na kolejne. Mam tylko jedną wątpliwość - na jakiej uczelni student może przyjść do ćwiczeniowca żeby ściągać filmy z netu? Chciałbym się tam zapisać na magisterskie ;)
Zapraszam na Uniwersytet w Białymstoku :D. Kolega właśnie skończył matematykę, chodzili z wykładowcami na piwo po zajęciach ;).
OdpowiedzUsuńOpowiadanie naprawdę niezłe. Dynamiczne, bez przydługawych opisów, napisane językiem dla każdego.
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemnie się je czyta, a opis ludzi jako dziwnych, mackowatych stworzeń po prostu miażdży.
Polecam ;)
Czytałem kilka angielskich fanfików spod znaku "kucyki i ludzie" i wszystkie one były... khem. Cienkie. A tu przychodzi Polak i deklasuje wszystkich swoim opowiadaniem. Ciekawe w czytaniu, naprawdę zabawnie napisane. Duże propsy.
OdpowiedzUsuńCiekawe, ciekawe. Muszę przyznać, że Polskie opowiadania o kucach i ludziach są znacznie lepsze od tych z Equestrial Daily. I niezły humor, i fajnie zrobione dialogi, i nie przynudza- szczerze czułem się jakbym czytał Prachetta i opisy Niewidocznego Uniwersytetu. Może krótkie, ale nie przynudzające i koniec jest zdecydowanie... pozytywny:)
OdpowiedzUsuńTrochę wazeliny jeszcze nikomu nie zaszkodziło :) Stary, to jest zajebiste! Mam nadzieję, że jeszcze coś napiszesz niebawem...
OdpowiedzUsuńCóż... Czytałem wszystkie prace Thara, i dochodzę do wniosku że zakończenia nie są jego mocną stroną. :D
OdpowiedzUsuńJak rozumiem to praca wcześniejsza względem "Świtu"? Tak by wynikało ze słabszego stylu i dość licznych zgrzytów.
OdpowiedzUsuńSam pomysł dość ciekawy, akcja w porządku, zakończenie wcale nie takie złe. Skojarzył mi się Niewidoczny Uniwersytet. Główny bohater ma w sobie coś z Rincewinda i z Kwestora xD Podobały mi się postacie. Nieźle wyszło przedstawienie "obcości" naszego świata dla kuca.
Przepraszam, że komentarz krótki i nieskładny, ale jestem trochę padnięty.