FlankBook, czyli kucykowy Facebook

Witam! Niedawno Deveel poinformował mnie o istnieniu interesującej strony, będącej odpowiednikiem Facebooka, ale dla fanów My Little Pony: Friendship is Magic.
Umieszczam wiadomość o niej w osobnym poście, bo i tak się dzisiaj na blogu niewiele dzieje, a poza tym jestem ciekawy waszej reakcji.

Na pewno ułatwiłoby to komunikację w fandomie, nie tylko polskim, ale też międzynarodowym, usprawniło przepływ informacji bez konieczności ciągłego odświeżania stron i dała możliwość poznania nowych Bronich.
Myślę też, że pozwoli też na unikanie pytań znajomych o to, czemu jesteśmy zapisani do kucykowej grupy na Facebooku.
Ale tak jak mówię: strona musi dopiero uzyskać waszą opinię (i moją też, bo póki co się nie zarejestrowałem). Nie wiadomo też jak się ten projekt rozwinie.
Link do strony:
http://flankbook.com/sys/

Komentarze

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie widzę sensu w czymś takim.
    Na Facebooku mam wszystko, a na "Flankbooku" tylko informacje o kucykach, ni to wygodne, ni to potrzebne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. /\ Stronka całkiem fajna. mili ludzie itp.
    II Jak ktoś się zarejestruje niech mnie poszuka
    II
    II
    II
    nazwe raczej Będziecie znać

    OdpowiedzUsuń
  5. @Ravebow Dash
    To niezłych masz "znajomych" skoro wiesz, że Cie wyśmieją za to, że masz inne zainteresowania.
    Also, na razie*.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zacytuję może znajomego z Twarzoksiążki (Facebooka, jeśli ktoś nie zrozumiał):
    "Jeezu. Żeby w projekcie nad którym pracuje rzekomo pół miliona programistów były błędy na poziomie interfejsu?
    I tak. Mówię o facebooku."
    Jedna z odpowiedzi:
    "Nawet, jeśli napiszesz bardziej funkcjonalny i wolny od tak technicznych błędów, ludzie i tak powiedzą, że przecież jest fejsbuk. Nieważne, czy jest do kitu, czy są inne lepsze. Jest popularny i dlatego jest coraz bardziej popularny, a o innych usłyszysz "kto tego używa". Tak samo jak Windows. Tyle, że do Windowsa jeszcze masa ludzi dopłaca. A na fejsie za to są reklamy. (...)"
    Tak, to dyskusja mat-infów. Z czego, tak przy okazji, drugi jest Bronym. ^^

    Ale zgadzam się z Kalomem.
    Ja już nawet ostatnio nie zaglądam na niektóre fora, bo prawie wszystko jest na tych kilku większych. nn"

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. Podesłałem to Mere'owi jako ciekawostkę. Sam po zarejestrowaniu się NA RAZIE nie widzę żadnego ciekawego zastosowania. Może w przyszłości jak nasz lokalny fandom się bardziej rozwinie, albo flankbook stanie się bardziej popularny. Heh ja jestem zapisany do kilku grup fanowskich MLP na facebooku i co chwila wrzucam jakieś kucyki na moją tablicę:) Znajomych trzeba sobie wychować:P Ja niedługo zaczynam edukować ich Magią Przyjaźni:)

    OdpowiedzUsuń
  9. @Ravebow Dash
    Kolegów z klasy się nie wybiera, ale znajomych na Facebooka już tak.

    OdpowiedzUsuń
  10. Raczej myślałem o wykorzystaniu tej strony jako facebooka, tylko z możliwością szybszego obiegu informacji konkretnie między Brony. Włączasz stronkę i masz wiadomość o nowy poście zarówno na Equestria Daily, jak i na naszym blogu, najbardziej popularne obrazki z ponibooru, gorące tematy na Ponychanie. Ale jak mówię, to zależy od rozwoju tego projektu.

    @Kalom
    Każdy ma inną sytuację. Prawda jest taka, że 90% znajomych wyśmiewa się z zainteresowań drugich ludzi, a jeśli znajdą się mniej życzliwi to na pewno nie zostawią suchej nitki na stronie na facebooku. No i nie tyle tu chodzi o znajomych, co o rozdzielenie kucyków od reszty życia. Ja przynajmniej nie widzę potrzeby, żeby ciekawski wykładowca, albo ktoś z roku dowiedział się, że lubię kucyki. Bólu nie będzie, ale nie chcę, by ktoś patrzył na mnie przez pryzmat, który nie oszukujmy się wygląda w społeczeństwie tak: kucyki=pedalstwo.

    OdpowiedzUsuń
  11. @Mere Jump
    Właśnie o coś takiego mi chodzi. Jeśli w tą stronę to się rozwinie w przyszłości to jest to ciekawe zastosowanie. Na razie po prostu trzeba czekać:)

    OdpowiedzUsuń
  12. @Mere Jump
    >Ja przynajmniej nie widzę potrzeby, żeby ciekawski wykładowca, albo ktoś z roku dowiedział się, że lubię kucyki. Bólu nie będzie, ale nie chcę, by ktoś patrzył na mnie przez pryzmat, który nie oszukujmy się wygląda w społeczeństwie tak: kucyki=pedalstwo.

    Kryjąc się z byciem brony na pewno nie zmienimy tego jak postrzega nas społeczeństwo.

    >Każdy ma inną sytuację. Prawda jest taka, że 90% znajomych wyśmiewa się z zainteresowań drugich ludzi, a jeśli znajdą się mniej życzliwi to na pewno nie zostawią suchej nitki na stronie na facebooku. No i nie tyle tu chodzi o znajomych, co o rozdzielenie kucyków od reszty życia.

    Ukrywając się z tym na pewno nie pomoże, bo prędzej czy później ktoś się o tym dowie, a tym bardziej ludzie będą się śmiali jeśli będziesz to traktował jako swój największy sekret.

    OdpowiedzUsuń
  13. // Nie do tematu
    Yay! Wkręcam przyjaciółkę w kucyki! Bronym wątpię, żeby została, bo:
    1) Nie lubi internetu
    2) Odjechane fanfiki nie są dla niej
    ale mnie rozumie.
    Radooość! Planujemy nocny maraton z kucykami :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak ja się kurde Cieszę że Cała moja klasa akceptuje mnie jako Bronyego. 3 stało się już kucykami :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  16. @Kalom
    >Kryjąc się z byciem brony na pewno nie zmienimy tego jak postrzega nas społeczeństwo.

    Prawda, ale uważam, że obnosząc się z tym również nie. To jak będzie nas postrzegać społeczeństwo zależy od ilości i jakości Bronich, a uważam, że jest wybór dużo bardziej indywidualny. Gdybym nie był Brony, pewnie też zrobiłbym wielkie oczy, gdybym u kogoś zobaczył, tylko że mam na tyle kultury i tolerancji, by nie wypisywać komuś: "ale frajer, ogląda kucyki".

    >Ukrywając się z tym na pewno nie pomoże, bo prędzej czy później ktoś się o tym dowie, a tym bardziej ludzie będą się śmiali jeśli będziesz to traktował jako swój największy sekret.

    Tu się zgodzę całkowicie. Ukrywać się nie ma zamiaru. Sam wspomniałem o tym paru znajomym. Nie muszą jednak wiedzieć wszyscy, szczególnie, że reakcje zazwyczaj są takie: "że co? kucyki", a nikomu nawet nie chce się sprawdzić, co chodzi.
    Szczególnie, że nie potrzebuję się afiszować, bo bycie Bronym traktuje bardziej jak rozrywkę niż styl życia. A o tym, co się dzieje za progiem mojego mieszkania, nikt nie musi wiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
  17. Co do wyśmiania na FB też nie daję żadnych Lubie To! do kucyków :P Jedynie czasem jakiś kwejk, oraz w Osoby które mnie Inspiurują mam Rainbow Dash :D

    OdpowiedzUsuń
  18. @Ravebow Dash
    Według mnie?
    Tak.
    Gdy ktoś się mnie pytał co robię ostatnimi czasy odpowiadałem kucyki, jeśli ktoś się pytał czego słucham odpowiadałem, że piosenek z MLP, na lekcjach informatyki często czytałem ponychana.
    Efekt mam teraz taki, że ludziom w ogóle nie przeszkadza to, że oglądam kuce, a z paroma osobami mogę nawet porozmawiać o nich.
    Rób jak uważasz, ale moim zdaniem bawienie się z powolnym odkrywaniem kolejnych kart jest bezsensowne.

    >lepiej się odkryć od razu i zostać odtrącony przez znajomych.
    >odtrącony przez znajomych.
    Srsly, czemu tak Ci zależy na tych "znajomych" skoro oni mogą Cie odtrącić za inne zainteresowania?

    OdpowiedzUsuń
  19. Zarejestrowałbym się, ale te zagadki zamiast captchy mnie hamują po prostu, heh.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  21. @Ravebow Dash
    >Jest różnica między znajomymi a przyjaciółmi...na tych pierwszych w ogóle mi nie zależy (albo w minimalnym stopniu) ale warto mieć jakąkolwiek pozytywną opinię u nich.

    Skoro nie zależy Ci na zdaniu znajomych to tym bardziej nie powinieneś się bać w przyznaniu się do bycia brony.
    No i po co Ci opinia kogoś, na kim Ci nie zależy.

    >Hmm, np po to aby nie przesiadywać cały dzień w chacie przy kompie i móc gdzieś bez problemu wyjść na miasto z nimi, oraz poruszać się po szkole.

    Równie dobrze można to robić z przyjaciółmi, którzy Cie szanują.

    OdpowiedzUsuń
  22. Kto ma tam konto? Bo może zrobię ale jest tam wymagane Full Name więc prawdziwych danych nie podam

    OdpowiedzUsuń
  23. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ależ wy macie straszne dziecinstwo.

    OdpowiedzUsuń
  25. Nikt normalny nie używa Facebooka i nie rozdaje dobrowolnie swoich informacji w Internecie.
    Facebook sucks. Deal with it.

    OdpowiedzUsuń
  26. @Octopus
    To tylko twoja opinia. Znajdą się miliony ( nie mówię tu o dzieciach ) które temu zaprzeczą. Mi się osobiście przydaje FB. Jedyne prawdziwe info to moje Imię. Więc nie zdradzam żadnych ważnych informacji.

    OdpowiedzUsuń
  27. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  28. @Octopus
    Wiele normalnych osób używa, ale trzeba to robić z głową. Jeśli chodzi o rozdawanie informacji o sobie, całkowicie się zgadzam i to jest to, o czym tutaj mówiłem. Nie dajmy sobie wejść z butami w życie, bo pluć na wycieraczkę może każdy, ale jak napluje na krzesło, to stanowi to już poważny problem.

    OdpowiedzUsuń
  29. @Góra
    Teraz FB jest po prostu w modzie, jak kiedyś Nasza-Klasa.
    Gdzie nie popatrzycie, to FB. Nawet ludzie z TVN mają swoje - żeby być "na czasie".
    Jeśli lubicie podążać za stadem i posiadać kolejne miejsce, w którym poznaje się ludzi w Internecie i uważa się ich za przyjaciół (internetowe znajomości to nie prawdziwi przyjaciele, jakby ktoś nie wiedział), to proszę bardzo.
    Jeśli chcecie się zgadać ze znajomymi, to polecam stary, dobry komunikator albo telefon.

    OdpowiedzUsuń
  30. @Octopus
    Moda? To prawda, ludzie kreują modę, jednak każdy z nas kreuje siebie. Najważniejsze jest to jak się wykorzysta te narzędzia. Jeśli tylko do poinformowania znajomych, że kupiło się "coś tam" albo "schudłem 7 kilo, pochwalcie mnie!" no to sorry, ale takie konto zostało założone właśnie pod wpływem mody i nie posłuży do niczego innego. A wiele znajomości internetowych przenosi się często poza sferę komputera i ludzie nie tylko potrafią się zaprzyjaźnić, ale nawet związać ze sobą. Każdy przypadek oczywiście należy tu rozpatrywać oddzielnie, bo kończą się często klapą, ale są też normalne i zdrowe przyjaźnie. To zależy od osoby, która zaloguje się np. na tego FB, co z nim może zrobić.

    OdpowiedzUsuń
  31. Mi FB się przydaje do szkoły, ponieważ mamy grupe naszej klasy i tam piszemy na temat szkoły/zadań itp. Przecież jak mamy coś przekazać klasie to nie piszemy na gg albo dzwonimy do każdego z osobna. Kiedyś służyło mi do tego NK ale potem cała klasa przerzuciła się na FB

    OdpowiedzUsuń
  32. @Mere Jump
    FB wykorzystuje ludzkie zachowania stadne i chęć posiadania wielu "znajomych", dla psychicznej wygody. W końcu dzisiaj, jeśli masz wielu "znajomych" na FB, to jesteś kimś!
    You just have to deal with it.

    OdpowiedzUsuń
  33. @Octopus
    Nie zaprzeczam, podobnie było z NK. Zawsze się znajdą osoby, które będą nabijać znajomych, ale mogą sobie mieć 5, czy 1000. Inteligentny na to nie zwróci uwagi. Głupi - byłby głupi i bez FB.

    OdpowiedzUsuń
  34. @Mere Jump
    Inteligentny uświadomi sobie, że FB jest całkowicie niepotrzebny. Bez obrazy, ale zawsze są lepsze alternatywy, jeśli chodzi o FB.

    OdpowiedzUsuń
  35. @Octopus
    No w sumie ja nie mam FB, alternatyw jest w życiu mnóstwo, więc jak komu wygodniej. A mówię tak, bo jednak są ludzi, którym się przydaje.

    OdpowiedzUsuń
  36. Jak pisałem FB przydaje się np. do szkoły. A poza tym siedzenie na kompie mnie bardzo nudzi, więc korzystam z takich głupot jak FB i inne

    OdpowiedzUsuń
  37. @Lyserg1260
    Prosta alternatywa: forum klasowe, bardzo wygodne.
    I jeszcze mała rada: nudzi siedzenie na kompie? Wyjdź na dwór albo przeczytaj książkę.

    OdpowiedzUsuń
  38. No gdy mogę to wychodzę, ale jak ktoś czasu nie ma to już problem. W sumie cały ten kucykowy facebook to może lekka przesada. Sam pomysł portalu jest okej, ale nie takiego jak fb. Bardziej przydałoby się forum już chyba. Bo tam każdy może założyć temat swój.

    OdpowiedzUsuń
  39. Co do tego z lajkami na FB przy MLP. Ja nie daje. Why? Because "Poglądy są jak dupa, każdy jakieś ma, ale po co od razu pokazywać?" A.Sapkowski

    OdpowiedzUsuń
  40. Takie pytanie niedotyczące tego tematu.
    Dlaczego jak chce wejść na stronę RadioDash to przenosi mnie na FB a nie ich stronę ?

    OdpowiedzUsuń
  41. @Bary12
    Z tego co wiem, to zabrakło im pojemności na serwerze i szukają nowego. Więc na razie, automatycznie przenosi na Facebooka.

    OdpowiedzUsuń
  42. @Drakoon
    Ale jeśli dajesz "like" jakiejś stronie to dostajesz informacje o zamieszczonych przez tamtą stronę postach.

    OdpowiedzUsuń
  43. szczerze odradzam pokazywanie kucy połci pięknej one jakoś nie lubią tej bajki po za tym sekrety są fajne

    OdpowiedzUsuń
  44. Jedyny sens w FB widze taki, ze mozna tam sie pochwalic czyms, i liczyc na pozytywna reakcje tlumu (znajomych?). Cos w stylu "Patrzcie jakiej zajebistej muzyki slucham! Dawajcie lapki w gore!".


    Komunikowanie sie ze znajomymi? GG sprawdza sie znakomicie od jakis 8 lat.


    Wystawianie po 200 fotek z kazdej okazji (wyjscie ze znajomymi, pobyt za granica, etc) tez wydaje mi sie dziwne, i niepotrzebne. Nie wiem. Widocznie jestem nie dzisiejszy.

    Nasza Klasa miala przynajmniej troche sensu. Np moj ojciec bardzo chetnie przypomnial sobie ludzi z dawnej podstawowki.

    OdpowiedzUsuń
  45. Ja nie posiadam facebooka i sobie świetnie bez niego radzę.
    Argumentować tego nie będę, bo wszystko najważniejsze założenia przeciwko FB zostały już wymienione przez innych powyżej.
    Swoją drogą ciekawe, czy ten boom na fejsbuczka minie, podobnie jak to było z NK, czy myspacem.

    OdpowiedzUsuń
  46. ja tam dałem lubie to w MLP i MLP FiM na facebooku i wstawiam wszystkie fajne (czyliprawie wszystkie ) z kwejka i chce aby moi kumple poznali głębszy sens MLP

    I moja uwaga tam jest ponychat czyli irc z ich kanałem .My też coś takiego zróbmy jest wygodny i pożyteczny

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty