Rainbow Rocks w Polskiej wersji językowej


Spóźniony bardzo news...
Trwa właśnie stream od Piro gdzie można obejrzeć Rainbow Rocks w naszej wersji językowej!

Link poniżej: 



Widzieliście? Zapraszam do komentarzy:)










Komentarze

  1. Super! Bardzo mi się podobały Dazzlings :) Ocena 10/10

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękny film z cudownym dubbingiem i niesamowicie wykonanymi piosenkami. Jak najbardziej polecam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Więc cóż... Film sie zaczyna, zostało zmienione oznaczenie wiekowe a dubb w dwóch pierwszych minutach brzmi jak fandubb co nie jest aż tak złe.
    Rainbow Rocks brzmi znośnie i ... Rocks (Roks). Już od tych fonetycznych błędów chce mi się żygać, na przestrzeni tych 4 sezonów. Ale cóż, lecimy dalej.
    CMC brzmi raczej jak w czwartym sezonie, więc nie jest źle.
    Sunset brzmi jakby miałabyć jakąś Maud aniżeli... ok wiem, zmieniła się (jakkolwiek ktoś to uznaje) ale... kolejna piosenka.
    Już ją słyszeliście zapewne w spoilerach, a jeżeli nie to powiem że jest nie najgorzej.
    Choć RD brzmi tak dziwnie że nie mam zamiaru tego skomentować.
    Dalej... jakoś to brnie. I znowu mam kontrast.
    Flash Sentry brzmi jak w pierwszej cześci, więc to jest jeden z tych głosów których nie zasysa.
    Apropo dubbingu jakby dalej iść to The Dazzlings brzmią jak złe do szpiku kości puste lale... I głosy bardzo dobrze do nich pasują (choć rzecz jasna brzmi to jak fandub).
    Ok i... znowu piosenka. Rozumiem że to musical ale wciągu kwadransu trzy utwory?!
    Apropo utworu no to do tekstu na pierwszy rzut oka nie mam większych zastrzeżeń, a wykonanie jest równie dobre.
    Wracając do samego filmu to przed piosenką..,
    Trixie w tym segmencie brzmiała jak... ta Spitfire z S3 i S4, (Sztejtner bodajże).
    Więc wracjąc w końcu wracając do filmu.
    Czy żóltowłosa ma na imię Adagio?
    Nie wiem... bo ta w niebieskich włosach (sorki nie pamiętam ich imion, nie oglądałem jeszcze filmu w oryginale) odnosła sie lekceważąco wobec pomysłu o tym by zaczarować ich wszystkich i zdobyć popularność... czy jakoś tak.
    Więc wracamy do Ponyville... i tego drzewa z kryształów.
    To że dalej Pinkie doprowadza do szewskiej pasji, ale to było do przewidzenia.
    Ta magiczna książka jest jakąmś magiczną skrzynką i modemem łączącym zaświaty?
    Oj dobra, odpuszczam to... to tylko magia.
    Wiec Twilight jest w tym ludzkim świecie i... Pozatym dubbing idzie w dobrym kie WTF!
    Czemu Rarity musi być taka angielska? (Wytłumacze to przy późniejszej okazji).
    Oczywiście panuje ogólny burdel, bałagan i wszelka niechęc wszystkich do wszystkich.
    Oczywiście ta Twilight znów wpada na Flash'a i ... w sumie to tyle.
    Więc niech zgadne piosenka? yyy, nie tylko próbują skrócić film o 60 minut tą swoją magią przyjaźni, ale naszczeście tak sie nie dzieje.
    Oczywiście zrobił sie bałagan, The Dazzlings dostały to czego chciały czyli wszyscy są ogarnięci tą złością etc. Oczywiście RD zgrywa sie ale odpusze ryzyko zbanowania i nie będę tej postaci wyzywać (jak i całej reszty).
    Oki dokey lokey? Gdzie Spoko, Loko, Foko z S1? Mniejsza o to.
    Mamy tu ten dialog o tym że od Twilight oczekują to że uratuje ten świat i... Maud... Nie ma to jak wciskanie postaci na siłe.
    Mamy tą bitwe, i atmosfere jak w sejmie i na jego holach.
    Ok więc mamy... Rap? ... Niech im będzie.
    Teraz mamy... kolejną piosenke... Nie znam ich tytułów dokładnych w chwili oglądania więc podaje po numerkach w kolejności grania ich w filmie.
    I... po tej akcji... wszyscy się zachowują jak (wstaw tu najgorsze i najbardziej wulgarne z możliwych określeń).
    Dalej mamy powtórke z jedynki tyle że te złe są te syreny.
    I mamy polskie Under Our Spell, które brzmi trochę jak z reklamy, trochę jak z czegoś czego oczekiwałem w dubbingu.
    Najlepszy utwór do tej pory.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I... kolejny utwór. Serio? Teraz mamy to patrzenie wilkiem i bitwe Rainbooms vs Reszta Świata.
      W tej chwili ze mnie wylewa się wszelaka agonia, gdy widze jak wylewa sie z ekranu wszelakie s*+¤="syństwo tego świata (Jak pisałem nie oglądałem jeszcze filmu w oryginale).
      Przynajmniej jest jakaś odmiana.
      Jak wcześniej wszyscy na wszystkich patrzą wilkiem to teraz jest Rainbooms vs Reszta Świata.
      Jej naciągania kłótnia aż się prosi by Twilight ich uspokoiła...
      Nope, zamiast tego mamy zieloną mgłę która wiemy co oznacza... kolejną piosenke jak sądzę. Akurat ta piosenka jeżeli chodzi o merytoryke jest na 3= a samo wukonanie na 5-
      W końcu Sunset Shimmer ich ogarnia, i uświadamia ich że przez ten zespół ciągle się kłócą itd.
      Yay, kolejny background... któryś z kolei.
      Teraz czas na cześć piosenki w wykonaniu Rainbooms, która brzmi nieco gorzej ale to było raczej do przewidzenia.
      I potem mamy tą sekwencje z... diabłami? To nie są raczej w pełni syreny ale co ja będe gadać.
      Po tej cześci z bitwą... mamy coś co brzmi, jak drugi najlepszy wykon w polskiej wersji... co za szok?
      I oczywiście... te rubiny z S3E5 zostały rozwalone, a wszystko skończyło się dobrze jak to bywa.
      Więc mamy za sobą Rainbow Rocks w dubbingu, które wypadło całkiem całkiem.
      Rzecz jasna mógłbym się czepiać jakiś pojedynczych rzeczy ale już zostawiam to wam.

      Usuń
  4. "Nie lubiałem i nie lubię" EQG, dodatkowo pierwsza część bardziej mi przypadła du gustu, aczkolwiek...
    Dubbing sequelu prezentuje się znacznie lepiej niż w pierwszej części i poniekąd właśnie dlatego, sequel trochę u mnie zaplusował.
    Piosenki złodupów naprawdę były fajnie wykonane i z dobrym tekstem. Pochwalić bym chciał także ostatnią piosenkę, rapy duetu S&S, a także co mi bardzo przypadło do gustu, utwór od Trixie. Full wersja tego by się przydała, a na bank jest.
    Przed premierą podobał mi się promo utwór "Shake Your Tails", ale niestety podczas dzisiejszej premiery wyszły pewne niedociągnięcia rodzimej wersji. Teoretycznie można się było tego spodziewać.

    I w sumie tyle co mam do powiedzenia. Do paru rodzimych piosenek będę wracał, ale do całości raczej nie za bardzo. Dubbing na pewno wyszedł lepiej niż w części pierwszej, i można uznać go za miłą osłodę po niekoniecznie rewelacyjnym rodzimym S4.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi tam się podobało:)
      Ogólnie dubbing wykonany bardzo solidne - mam wrażenie że nawet bardziej niż w przypadku serialu. Jednak tutaj kluczową rolę grały piosenki. I wyszły w większości bardzo dobrze - szczególnie na pochwałę zasługuje śpiew naszych "złodupczyń", piosenka Trixie (tutaj i ja chciałbym bardzo pełną wersję usłyszeć).

      Usuń
  5. Udało mi się obejrzeć od Tricks up My Sleeve (tak sobie):
    Awesome as I Want to Be - słabo
    Welcome to the Show - Od momentu w którym śpiewa Sunset było w porządku.
    Shine Like Rainbows - Serio? Ja rozumiem że trzeba było przedstawić osoby odpowiadające za dubbing, ale nie można było tego powiedzieć po napisach końcowych? Dobra dobra to wybaczam już niech będzie
    Ale... Jestem Tęczą? Ku*de serio?! Jestę Tęczą? (moja dusza płacze)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi się dubbing bardzo podobał. Szczególnie głos i śpiew Adagio (bo jak pisałam wcześniej, jej głos w oryginale mnie wkurzał). Dałabym 10 na 10, jednak pojawiły się hm... pewne niedociągnięcia:
    - zmieniony głos Trixie w Battle of the Bands
    - Shake Your Tail wzięty z osobnego wideo, czyli:
    1. AJ z głosem Rainbow (i wtedy shipping AppleDash nabiera nowego znaczenia)
    2. Twilight jednocześnie kaszląca i śpiewająca
    3. No i ta drąca się Fluttershy na końcu, kiedy drzeć się nie powinna
    Co więcej, nie zauważyłam, aby Rarity miała dublerkę. Bo szansę miała tylko w Shine Like Rainbows, a pan lektor nie dał mi rozpoznać głosu.
    Stawiam ocenę 9.5, bo wielkie błędy to nie były. Chętnie film obejrzę parę razy w naszej wersji :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Filmu nie obejrzałem całego, gdyż w jego trakcje z różnych przyczyn musiałem co chwila przerywać oglądanie. Ale z tego co widziałem to dubbing jest dobry.
    Błędów raczej żadnych nie było. Tylko Trixie pierwszą kwestię powiedziała głosem Anny Sztejner, potem już mówiła starym głosem.
    Piosenki chyba też były dobre. Żeby wydać ostateczny werdykt musiałbym poczekać aż będą na YouTubie i odsłuchać je jeszcze raz na słuchawkach.
    Chociaż trochę dziwnie wyglądała piosenka "Shake Your Tail". Została on wzięta z klipu promocyjnego, a tamta wersja nie jest dopasowana pod film.

    Podsumowując dubbing jest taki jaki oczekiwałem, że będzie. Esdijajo bardziej się postarało, niż podczas opracowywania dubbingu serialu. Film jest krótszy od serialu i pewnie bardziej im się chciało.
    Piosenki także lepiej brzmiały od tych z czwartego sezonu.
    Pisałem już o tym, że Juliuszowi Kamilowi bardziej wychodzą piosenki takiego gatunku jak w EQG, natomiast nie radzi on sobie z kompletnie inaczej brzmiącymi piosenkami MLP:FIM.
    Niestety, przewiduję, że dubbing sezonu piątego będzie stał na poziomie czwartego. No chyba, że Hasbro wypnie się na SDI i powierzy opracowanie polskiej wersji innemu studiu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, polską wersję piosenki "Shine Like Rainbows" spotkał taki sam los jak "A Friend for Life" z poprzedniego filmu, została zagłuszona przez Wersja Polska: Esdiaj Midia Polska.
      Zresztą nie tylko wersję polską spotkał ten los, ale też francuską i latynoską. Co mnie bardzo zdziwiło, gdyż myślałem, że czytaną tyłówkę stosuje się tylko w Polsce i innych krajach Europy Wschodniej.

      Dlaczego nie można zastosować plansz z obsadą wyświetlanych po napisach końcowych?
      W poprzedniej generacji kucyków było coś takiego:

      G3 - My Little Pony: Poznajcie kucyki
      http://i.imgur.com/3lUACUR.png

      G3.5 - My Little Pony: Gwiazdka spełnionych życzeń
      http://i.imgur.com/Rzi9sfR.png
      http://i.imgur.com/RViFQoh.png

      Powyższe dubbingi zostały opracowane na zlecenie Hasbro przez Sun Studio Polska (dawna nazwa SDI Media Polska).

      Usuń
    2. Bałem się, że tak będzie z tą piosenką. Szkoda, że szanse na wydanie polskiego soundtracku są znikome, ech... A mieli czas po napisach, by wyczytać najważniejsze nazwiska. Szkoda, że to nie MasterFilm odpowiada za dubbing, bo moim zdaniem SDI robi na odwal się :(

      Usuń
    3. Akurat w tym wypadku raczej nie ma znaczenia jakie studio robi dubbing. Jestem pewien, że Master Film także wyczytałby obsadę podczas napisów końcowych, ponieważ jest to jedyne miejsce gdzie można to zrobić.
      Inną metodą podawania obsady dubbingu są plansze po napisach, ale z tego co wiem to producent/zleceniodawca musi się na nie zgodzić. Jednakże Hasbro zlecało już kiedyś dubbing do starszych generacji kucyków i plansze były. To dlaczego teraz nie może ich być?

      Usuń
    4. Możliwe, że Master Film też by czytał obsadę, fakt. Ale możliwym jest też, że pomyśleliby by i dali po napisach. Według mnie Gawrońska bardziej przykładała się do pracy niż Węgrzynowska. Plansze jednakowoż byłyby najlepsze. A nie dali ich pewnie ze względu na koszty (o ile takowe istnieją w tym przypadku). No cóż, cały czas mam cichą nadzieje, że ukarze się polski soundtrack. Wiem jednak, że szanse są takie jak w totolotku, a może nawet mniejsze. W sumie co im szkodzi zgrać te piosenki na płytę, skoro i tak są nagrane? Albo chociaż dać je do internetu? Tak, wiem. Musi im się to odpłacać. Ech... Czekam aż Piro udostępni film, bym mógł go obejrzeć i ocenić.

      Usuń
    5. Jak mogliby dać po napisach, skoro po nich jest krótka scena z Twilight, a później logo DHX Media i Hasbro?

      Usuń
    6. Pomiędzy sceną a napisami jest przez chwilę czarny ekran. Mając angielska wersję zrobił sobie próbę, czy dało by radę tam wstawić lektora i udało mi się, co prawda trochę wjechałem na scenę, ale jeszcze przed tekstem Twili. I uważam, że takie rozwiązanie byłoby lepsze.

      Usuń
    7. Pomiędzy końcem piosenki, a początkiem sceny jest jakieś 8 sekund. Starczyłoby czasu tylko na podanie nazwy studia i nazwiska reżyserki.

      Usuń
    8. Zawsze można byłoby wystrechować (przyspieszyć) końcówke i wciśnąć w upchane miejsce między listami płac a tym segmentem z Twilight. 15 sekund by starczyło a wątpie by ktokolwiek zauważył ten strech.

      Usuń
  8. Gdzie będzie można to obejrzeć? Bo ja miałam spotkanie dla bierzmowanych mimo że to dopiero za rok-.-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wersja w dubbingu będzie gdzieś za jakąś godzinę może półtorej. Wtedy to udostępnię link.

      Usuń
    2. Za ile można spodziewać się linku?

      Usuń
    3. Equestria Girls: Rainbow Rocks, część 1:
      http://dai.ly/x29nkue

      Usuń
    4. Sorki ale na wersje DvdRip jeszcze będzie trzeba poczekać.
      Miałem duże kłopoty z łącznością i z prądem (który się wyłączył u mnie 6 raz z kolei... czemu akurat teraz?)
      Postaram się przed północą wysłać wersje niedzieloną w 480p a HD będę musiał załadować na inny hosting.
      Bądźcie cierpliwi.

      Usuń
    5. @SonicDash
      To będzie TVRip z obrazem wziętym z DVDRipa.
      Prawdziwy DVDRip z dźwiękiem 5.1 będzie dostępny dopiero 5 Grudnia, gdyż wtedy ukaże się wydanie DVD w polskich sklepach. O ile ktoś to zgra i wrzuci do sieci.

      Usuń
    6. Łapcie Blu-Ray RIP :)
      1080p, dzwięk dwukanałowy.

      Część 1: http://dai.ly/x29obhe
      Część 2: http://dai.ly/x29p04e

      Usuń
  9. Dubbing 2/10, umarłam podczas : Under our spell. Głosy zupełnie niedobrane do postaci, i do piosenki.Orginalną Adagie wręcz kocham,za to w polskiej wersjii mnie irytowała. Pozostałe dwie piosenki były nawet znośne, ale w porównaniu z orginałem i tam bardzo odstawały.. Dubbing okropny

    OdpowiedzUsuń
  10. Mi się bardzo podobało. Piosenek słuchało się bardzo przyjemnie. Głosy The Dazzlings wyszły nawet fajnie (do Adagio jakoś przyszło się przyzwyczaić). Jedyne do czego mogę się przyczepić to zmieniony głos Trixie w " Battle of the Bands". I raczej dziwne to było, bo potem mówiłam już normalnie. Czy oni nie umieją odróżnić postaci? o.O
    Daję 9/10.

    OdpowiedzUsuń
  11. Rainbow Rocks:
    http://youtu.be/cA-JEJD0Ugs

    Better Than Ever:
    http://youtu.be/hwSkRmeq08o

    Battle:
    http://youtu.be/6llTbxQDIrA

    Bad Counter Spell:
    http://youtu.be/xct8ETJfVQo

    Shake Your Tail:
    http://youtu.be/0ye1JnZjeIM

    Under Our Spell:
    http://youtu.be/HIhzTa5IqNk

    Tricks Up My Sleeve:
    http://youtu.be/D1in8pJ0wfg

    Awesome As I Wanna Be:
    http://youtu.be/W55tpWbdFKg

    Welcome to the Show:
    http://youtu.be/vAg48Wnaws4

    Shine Like Rainbows:
    http://youtu.be/RircQb4hmq4

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obejrzałem i generalnie jestem kontent, poza pojedynczymi niedociągnięciami wyszło bardzo spoko.

      Usuń
    2. Equestria Girls: Rainbow Rocks, część 2:
      http://dai.ly/x29npib

      Usuń
  12. Oceniałem już wcześniej na fejsie, to tylko wspomnę pokrótce: głosy fajne, piosenki super, tłumaczenie spoko.
    Największy plus to rap Snipsa i Snailsa. GE-NIUSZ!

    9/10

    OdpowiedzUsuń
  13. A więc w pozornie spokojnej equestrii wszystko z czym elementy harmonii(które moim zdaniem wrócą do serialu) by sobie nie poradziły jest wysyłane do innego wymiaru, jak do kosza a potem sprawa nie znika bo ktoś musi z tym zrobić porządek.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeżeli ktoś jeszcze nie oglądał, lub chce obejrzeć w lepszej jakości to zapraszam :)
    1080p, dzwięk dwukanałowy.

    Część 1: http://dai.ly/x29obhe
    Część 2: http://dai.ly/x29p04e

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A masz moze Rainbow Rock jako całość?

      Usuń
    2. Posiadam, lecz nie zrednerowane.
      Lecz z moim sprzętem render trwał by godzinę + upload tych 1,5GB 3 godziny.
      Więc nie widzę sensu we wrzucaniu całości.

      Usuń
  15. To nie na temat, ale jest jakiś wirus przez którego pinkie skacze po ekranie? Bo jak tak to go mam

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie jest to wirus, lecz javascript.
    To ciekwe, bo jak rano wchodziłem na fge to jej nie było.

    OdpowiedzUsuń
  17. PINKIE PIE NA MOIM EKRANIE :D !!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Uh to dobrze bo mam ten telefon dopiero tydzień

    OdpowiedzUsuń
  19. Jaka słodziutka ta Pinkie. Szkoda, że jeszcze myszki nie goni :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Pinkie na ekranie jest spoko-loko-foko :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Noż... napisałam strasznie długi-i-wiele-wyjaśniający komentarz, ale mi się skasowało. Trudno. Będę się streszczać. Najlepsza piosenka: 'Welcome to the show', gdy śpiewa Sunset.
    Najgorsza piosenka; 'Under our spell', bo zbyt delikatnie! To brzmi jak... kołysanka... dla... małych... dzieci. No to rozumiem. Znowu odbiorcami docelowymi są przedszkolaki :(
    Critical error #1: Dubbing: Trixie mówiąca dwoma głosami (w 'Battle' miała inny niż w reszcie filmu').
    Critical error #2: Teksty piosenek: To nieszczęsne 'Jestem tęczą'. bez skojarzeń...
    Critical error #3: Wokal: Psychopatyczne wrzaski Rainbow Dash w 'Shake your tail', mające prawdopodobnie zatuszować brak jej śpiewu podczas całej piosenki/patrz: punkt 'Najgorsza piosenka".

    Podsumowując, film wypadł w naszej rodzimej wersji całkiem nieźle i bez większych zastrzeżeń.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moim zdaniem "Under Our Spell" jest najlepszą piosenką w polskiej wersji, podoba mi się bardziej niż oryginał. Syreni śpiew powinien być delikatny.

      A odbiorcami EQG nie są przedszkolaki, na TeleToon+ film miał oznaczenie wiekowe od 7 lat.

      Usuń
  22. Chyba Celestia mi sprzyja, bo już na drugi dzień mam wolną chatę i mogłem obejrzeć cały film.

    Film jest dobry. Dużo lepszy od poprzedniego. Mimo że boli mnie gardło i zęby znów dokuczają, to zupełnie o tym zapomniałem będąc pochłoniętym przez ten film.

    Mimo że Maud Pie dostała w tym filmie tylko kilka sekund, to i tak rozwala system (SPOILER: "Kamień mi zgłodniał" ;)

    Przy okazji twórcy tego filmu udowodnili, że mityczne istoty z grupy ssaki (pegazy, anioły itp.) mogliby mieć skrzydła ssaków, a jednocześnie nie być mroczne.



    Ta Pinkie biegająca po blogu jest fajna. Jeśli potrzebujecie inspiracji, to następna mogłaby być Derpy.

    OdpowiedzUsuń
  23. Co ciekawe, dubbing w klipach promocyjnych na YT był nieco inny. Niby aktorki te same, ale widocznie nagrywali to dwa razy, poza piosenką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, zapewne promocyjne były próbne. Za drugim razem wykonali to dużo lepiej.

      Usuń
    2. Zapewne dubbing tych fragmentów był nagrywany jeszcze przed rozpoczęciem prac nad dubbingiem filmu.

      Usuń
  24. Mam nadzieję, że doczekamy się jeszcze spolszczonych shortów dziejących się przed filmem. Chciałbym usłyszeć Gaertner, Steciuka i Paszkowskiego.

    OdpowiedzUsuń
  25. Trochę spóźniona ta recenzja, ale co tam.

    Dubbing moim zdaniem wypadł świetnie. Nie było słychać tej sztuczności, która była w klipach promocyjnych ( które, swoją drogą miały inne tłumaczenie). Nie ma piosenki, która by mi się nie spodobała, a jednak SDI popełnia błędy niewybaczalne przy pracy w dubbingu:
    1. Zmiana głosu postaciom na krótką chwilę ( tutaj Trixie w czasie piosenki i AJ śpiewająca głosem Agnieszki Mrozińskiej).
    2. Zmiana linii melodycznych w dwóch piosenkach ("Battle" i "Welcome to the Show").
    3.Lektor podczas ostatniej piosenki.
    Oprócz tego i piosenki "Ogon w ruch" z klipu wszystko moim zdaniem było w porządku. No, może mogliby jeszcze troszkę popracować nad tym, by w "Welcome to the Show" było lepiej słychać ten tłum, bo niby wszyscy śpiewają, a my słyszymy tylko parę osób. Moja ocena to 8+/10.

    OdpowiedzUsuń
  26. Jakby ktoś chciał to macie wersje w HD : https://mega.co.nz/#!7BwFFISJ!_klKGxz-de9Giw6DpwqWUAo1XunysfbxrBQ8VR5Y0wc

    OdpowiedzUsuń
  27. Dubbing naprawdę mi się spodobał!
    Niestety piosenki nie przypadły mi tak bardzo do gustu - zdecydowanie wolę te w angielskiej wersji językowej.
    Do tych w rodzimym dubbingu mam parę zastrzeżeń, ale przede wszystkim: czy tylko ja zauważyłam, że w polskich piosenkach głosy, które w angielskiej wersji językowej były tłem dla głównej linii melodycznej zostały wyciągnięte na pierwszy plan? Słychać to głównie w Under Our Spell i Better Than Ever i moim zdaniem zmienia to charaktery piosenek i zupełnie inaczej - gorzej - się ich słucha :I

    OdpowiedzUsuń
  28. Cóż, pierwsza część EQG bardzo mi się spodobała, ale druga to moim zdaniem porażka (może to dlatego, że przez ten czas dorosłem umysłowo i mniej mnie jarają kolorowe taborety?). A jeśli chodzi o dubbing, to niestety, jestem zawiedziony. Do piosenek się nie przyczepię, gdyż one wyszły jako tako przyzwoicie, ale przyczepię się do głosów postaci, a tym bardziej do głosów antagonistek, które mnie bardzo irytowały (szczególnie tej niebieskiej). Ogólnie dużo bardziej podoba mi się oryginał i gdybym miał tu oceniać dubbing, to oryginałowi dałbym 8/10, a polskiemu dubbingowi 2/10.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty