Magiczny Pulpit - Mięta, cyjan i akwamaryna.

[0]

Dzień Lyry! Mam dla was więc specjalną edycję Magicznego Pulpitu z tej okazji (robioną z kilkudniowym wyprzedzeniem). Bez większego owijania w bawełnę i zbędnego tłumaczenia tytułu paczki zapraszam więc do oglądania!

[1]

Na początek pokusiłem się o tapetki symboliczne (niechaj tradycji stanie się za dość) i raczę was tutaj na samym początku prawdziwą perełką. Estetyka wykonania, oraz kompozycja powyższej tapety sięga wręcz mistrzowskiego poziomu! Mógłbym tu wypisać całą litanię komplementów pod jej adresem, ale niechaj sztuka mówi za samą siebie!

[2]

Kolejny symbolik jest już o wiele prostszy. Jak widać wykorzystano w nim motyw linii horyzontalnej. Dostajemy też ekstremalnie dużo miejsca na ikonki, tapeta ta jest więc dobra dla wszystkich, którzy lubią mieć dużo na pulpicie.

[3]

Pamiętacie, jak u Pims'a znalazłem cały cykl tapet z cutemarkami w dymne pierścienie? Ja pamiętałem. I dziś daję wam kolejną produkcję z tego cyklu.

[4]

A tutaj mamy symbolik koloru płaskiego. Ciekawym jest kontrast kolorystyczny tła tapety, bazujący nieco na jej lirze (nieco, bo jednak odcień różni się do jej cm).

[5]

Zaplątała nam się tutaj Antropologia w motywie zniszczonego papieru. Dobra tapeta dla wielbicieli takowego podstarzałego stylu.

[6]

Ostatni symbolik nie do końca oczywiście symbolikiem jest - mamy tu  motyw litery L, z dodatkiem tekstu piosenki Antropology, a w centrum tego wszystkiego oczywiście nasza ulubiona Lyra. Dobra produkcja dla kolekcjonerów tapet literowych, ale i znów coś co jest niezwykle estetyczne i piękne wykonane.

[7]

A teraz przejdźmy do tapet z Lyrą we własnej osobie. Pierwsza jak widać nieco z ostrzejszym charakterem. Klacz ma minkę typu - och tak, zaraz odpalę ci to zaklęcie w lewym uchu i będę rozkoszować się agonią, w jakiej będziesz umierał.

[8]

Nie wiem czemu, ale tę tapetę nazwałbym 50 twarzy Lyry. choć tak na poważnie jest na niej jest ich jedynie pięć. No cóż, różnie w fanfikach bywa, aczkolwiek w fandomie utarł się stereotyp nadawania jej ekspresywnej osobowości - jak widać ta tapeta, tematem do tego w pełni nawiązuje.

[9]

Tutaj z kolei mamy dzieło poświęcone przedmiotom jej małej obsesji. Ciekawe, iż ktoś umieścił wśród nich Bon Bon. Notabene, dość zabawnie jest patrzyć na ten obrazek, albowiem Lyra wygląda jakby właśnie patrzyła na podmiot swojej obsesji, co w sumie właśnie robi - patrzy na ciebie, na człowieka.

[10]

Z kolei tutaj i na dwóch następnych tapetach, mamy po prostu ustawione na środku wektory Lyry, plus jakieś fajne efekty. Motyw dobry dla każdego ekranu - możemy na luzie wpasować je w dowolną rozdzielczość pulpitu poprzez wypełnienie.

[11]

[12]

A Lyrowatej radości nigdy dość.

[13]

A poznacie ją po tym, że przybieży o brzasku ze wschodu. Jej szata szara będzie, a słowo będzie traktować o istotach ludzkich. Będzie ona heroldem tych, którzy nadejdą i przyniosą zmianę.

[14]

Kto pamięta jeszcze paczkę steampunkową? Tak, Lyra z mechałapami kontratakuje, tym razem z dodatkowymi efektami świetlnymi.

[15]

Because I'm human, my friend.

[16]

No i na koniec dla was ostatni blok - czyli tapety z shipem LyraBon. No poważnie, kto by się spodziewał, że cała edycja będzie bez niego?

[17]

Ludzie jeżdżą na koniowatych -> Lyra chce być człowiekiem -> Lyra ujeżdża Bon Bon -> Lyra czuje się ludzka -> Bon Bon czuje, że ma jej dość -> kłótnia kochanków!

Hmm... Powinienem tą tapetę walnąć wcześniej, przed tą gdzie były poprztykane.

[18]

Ale w każdym związku trafiają się też słodkie chwile. Powyższa tapeta jak widać z humorem podchodzi do tej kwestii, jednakowoż jest bardzo dobrze wykonana. Użyty wektor jest wręcz wspaniały, a światło dobrze dobrane do całej kompozycji. Mym skromnym zdaniem - mamy tu perełkę, czy może raczej różyczkę, całej paczki.

[19]

Od InuHoshi-to-DarkPen wysznupełem tapetkę dla kwadratowych ekranów - edycja z walentynek 2015. Postarała się dziewczyna i zrobiła coś naprawdę uroczego, czyż nie?

 [20]

Ostatnio podniósł się głos o tapety na telefon. Co tam głos! Co jakiś czas ktoś prosi o coś poza tapetami na pulpit - a to na telefon, a to na ścianę, a to na przeglądarkę. Jednak pozostają w niszy społecznej. Dziś mam więc jedną tapetę na iphon'a i jego pochodne - trochę ciężko ją wyszukać, acz może to tylko moja wina (bo jeszcze nie wiem gdzie szukać i pod jakimi hasłami). Tym niemniej daję wam Lyrę na kremowym tle.

Poprzednie Magiczne Pulpity

Ostatnio widzę niepokojący spadek sugestii w komentarzach. W paczce z humanizacjami i anthro zauważyłem tylko jeden głos (w chwili gdy piszę te słowa tylko Velvet z prośbą o Fluffie Puff tam jest). Co się stało? Znudziły wam się pulpity? Czujecie, jakby wasz głos nie miał sensu? Ktoś ma do mnie żal, za warczenie na shipy? Komentujcie!

Bo owszem, przyznam się - mam w moim notatniku różnorodną chcę-listę, ale ta wyczerpuje się z każdym pulpitem. Gdzie te praypadki kiedy nagle wybijało coś się na czołówkę z 19-toma głosami? Żeby nie było na dzień dzisiejszy czołówka wygląda tak:

Nietoperki           8

Cros komiksowy/superbohaterowy    7

Fanfiki                5

OC                      5

Nie żebym miał coś do nietoperków (tak szczerze to z miłą chęcią zrobię paczkę, może być fajna taka nocna edycja), ale od paru tygodni, zauważam, że pozycja na pierwszym miejscu z każdą kolejną edycją ma coraz mniej głosów. Dlatego mój apel jest taki: Sugerujcie! Próbujcie mi hakować listę (da się i to w sposób łopatologiczny)! Pokażcie, że wasz głos ma moc!