Kucyki + Lego...
Jak wiadomo powszechnie, kucyki pasują do wszystkiego. Bez wyjątków. Wszędzie się te pastelowe taborety wcisną i wszędzie zaprowadzą przyjaźń. I ewentualnie zniszczenie. Przyjaźń i zniszczenie. I herbatkę... Tymczasem mamy tutaj kolejne połączenie. Kucyki i klocki lego. Czy może być coś lepszego? Pomijam traumy po nadepnięciu nawet najmniejszego z klocków...
Z chęcią kupiłabym takie klocki z plastikowym kucykiem.
OdpowiedzUsuńOkładka artykułu wygląda legitymacyjnie. To jakaś samoróba na drukarce 3D czy jakaś oficjalna franczyza? ^.^
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem to był (jest?) jeden z obrazków na fanowski projekt klocków lego. Projekt został umieszczony na stronie https://ideas.lego.com/projects/11176 a tam po zdobyciu odpowiedniej liczby głosów (10.000) takowe oceniane już przez firmę LEGO i po akceptacji jest szansa na produkcję do sklepów. Całość mimo sporego zainteresowania została "ucięta" przez jedną ze stron (HASBRO lub LEGO - nie pamiętam) które to owszem, pochwaliły pomysł ale wytłumaczyły się chęcią nie wchodzenia sobie w "strefy wpływów". Jak dla mnie szkoda - faktycznie, modele te wyglądały świetnie.
UsuńNiektórzy też wpadli na pomysł by LEGO Friends połączyć z Equestria Girls.
UsuńSzczerze mówiąc, to dziwi mnie, że nie spotkałem się z podobnymi animacjami wcześniej... ale bardzo mi się taka koncepcja podoba. Moim zdaniem crossy powinny przede wszystkim bawić swoim istnieniem, a LEGO X MLP robi to znakomicie. ;D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńI ten dylemat, co bardziej boli: to, że nadepnęliśmy na klocek Lego czy to, że tym "klockiem" była figurka Derpy i połamało się skrzydełko...ciało i psychika zrujnowane. Lepiej, że te klocki nie trafiły do produkcji. :)
OdpowiedzUsuń