Wieczna przyjaźń?

Gdybyś musiał/a wybrać pomiędzy przyjaciółmi i wiecznością...
Co byś wybrał/a?

Wybór wydaje się prosty i dosyć oczywisty  – porzucamy nieśmiertelność, by odzyskać najwspanialszych przyjaciół, jakich się miało w swoim dotychczasowym życiu. Tak też przedstawia sytuację powyższa animacja. W połączeniu z niesamowitą muzyką i dopracowaną animacją postaci (nawet jeśli to „tylko” SFM ze wszystkimi jego wadami) Argodaemon stworzył piękne dzieło. Czy jednak wybór Twilight był tym jedynym słusznym? Zastanowię się nad tym w poniższym wpisie. 

Wybór pierwszy: oddajemy nieśmiertelność.

Niewątpliwie wielkim plusem jest możliwość zobaczenia i usłyszenia swoich przyjaciółek raz jeszcze. Jest to bardzo kusząca perspektywa, w końcu to kucyki z którymi Twilight żyła bardzo blisko latami. Oczywiście pomijam tutaj dosyć ciekawą (i może poruszę ją w innym poście) kwestię życia Mane6 – w końcu każda z nich ma swoje własne życie. Każda dorośnie i wybierze własną drogę. Przyjaźń? Oczywiście, że pozostanie, ale ważniejszą będzie tutaj już własna rodzina. Wracając, Mane6 wracają do życia za sprawą Twilight. Piękna przyjaźń trwa dalej...

...niestety, wszystko co dobre musi się kiedyś kończyć. W zależności od sytuacji, kilka, lub kilkadziesiąt lat – zależy też w jakim wieku umarły pozostałe kucyki. Tutaj ponownie jest pewien dylemat: jeśli Mane6 zginęło nagłą śmiercią, Twilight może chcieć oddać im zabrany czas. Jeśli umierały kolejno ze starości, pojawia się kolejny z problemów: wszystko to powtórzy się po raz kolejny. Jednak tym razem nie będzie nikogo, kto by mógł wrócić im życia. Najgorsze w tym wszystkim może być fakt, iż Twilight będzie po raz kolejny musiała obserwować jak odchodzą jej przyjaciółki. Chyba że będzie miała to „szczęście” i odejdzie pierwsza. Nieco egoistyczne podejście, prawda?

Wybór drugi: Twilight zachowuje dotychczasowy stan rzeczy.
Mane6 nie ożywa, a księżniczka Twilight Sparkle żyje kolejne tysiące lat. Czy to na pewno taki zły wybór? Niekoniecznie. Owszem, smutek po przyjaciółkach będzie długo „męczył” Twilight, jednak to nie znaczy przecież, że będzie już na wieki samotna. Tysiące lat to tysiące nowych przyjaciół, nowych kucyków, które można poznać. I niestety, tysiące razy „powtórka z rozrywki” – Twilight żyje dalej, jej przyjaciele nie. Czas jest nieubłagany i wraz z jego upływem wspomnienia Twilight ulegną pewnemu zatarciu. Kto wie? Może tysiące lat później nie będzie pamiętać o tych czasach?
Spójrzcie jednak ponownie na tytułowy filmik. Z kim, w początkowych scenach, idzie Twilight? Z kucykiem, który uważa ją za swoją wielką przyjaciółkę. Tak, mowa tutaj o księżniczce Celestii. Wybierając Mane6, Twilight zdaje się odcinać od księżniczki. Celestia żyje już ponad tysiąc lat i można powiedzieć, że ma to już za sobą. Jednak nie łudźmy się, dalej nic nie będzie tak jak dawniej. i Twilight prawdopodobnie to zauważy. Czy więc takim powinien być wybór Twilight? A może Celestia postąpiła zbyt „samolubnie” dając Twilight nieśmiertelność, by mieć wreszcie przyjaciółkę, z którą może spędzić wieczność?
Wybór jest okrutny sam w sobie i na dobrą sprawę nie ma idealnego rozwiązania. W jednym i drugim przypadku ktoś zostanie skrzywdzony. Co ja bym wybrał? Moim wyborem byłby wariant... drugi. I nie chodzi mi nawet o perspektywę spędzenia tysiąca lat z Celestią:) A Wy? Która „opcja” jest Wam bliższa?
Mały bonus:



Komentarze

  1. Ja nie mam przyjaciół. Wybór prosty! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jeśli do tego dochodzi wieczność z Celestią.... *clopistyczne myśli xD*

      Usuń
    2. Podpisuję się pod twój komentarz z tą jedną różnicą że wolę wieczność z Twi i/lub Luną.

      Usuń
  2. Teraz pomyślcie o Cadence która ma męża i będzie patrzeć jak się starzeje i umiera. Gorsza wizja niż utrata przyjaciół.

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałem gdzieś teorię, jakoby Twilight i Cadence były tzw. "alicornami Beta". Nie mają one skrzydeł od początku swego życia (przynajmniej Twilight) więc sprawa nieśmiertelności ich nie dotyczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nawet twórcy mówili o tym, tj. Kredens i Twi nie będą żyć wiecznie

      Usuń
    2. Luna i Celestia też prawdopodobnie nie są alikornami od urodzenia

      Usuń
    3. Prawdopodobnie jest tutaj słowem kluczowym.

      Usuń
    4. I tu pojawia się wątek Flurry Heart...

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Tylko pamiętajcie drogie kuce... Miłość, tolerancja i żadnych wojen!

Popularne posty