Oto widzimy smutną prawdę o społeczności kucy. Każdy przejmuje się jedynie sobą. Ważne, żeby to nie jego zabili. A tymczasem zbrodniczy reżim (będąc wręcz dumnym ze swych zbrodni, bowiem wzmianka o nich pojawia się w okrzykach na jego cześć) pojedynczo usuwa swoich wrogów.
I nawet gdyby przyszła kiedyś pora, że obywatele będą mieli już tego dosyć, to nie będzie już nikogo odważnego, by poprowadzić lud na barykady. Gdy ci, którzy niegdyś ogłaszali swoją ulgę z faktu, że nie są traceni przez kata, sami staną pod szubienicą, nie będzie nikogo, kto stanie w ich obronie.
Chyba już wiem co się stało w kucach z Bronksu. Otóż Celestia przemieniła się w Daybreaker (jeszcze przed zamianą Bumfight Spargle w księżniczkę) i skopała wszystkim zadki. Doprowadziło to do skrajnej biedy ("łachmany to mój styl", "stoje w kolejce po mieso"). Daybreaker jest ponyfikacją Robespieera i zaczęły się masowe egzekucje na wrogach reżimu. Zastraszone kuce pozapominały kim są i jedyne co zostało to słabe wspomnienia imion, przez co są tak zniekształcone (z Atlasu zwierząt Dema dowiadujemy się że Dziunia to Blabity). Kuce straciły całą swoją emapatię przez strach o swoje życie, czasem jednak pojawiają się przebłyski dawnych zachowań ("Fubbershy pora na giligili").
To ja w takim razie będę przeciw, dla zasady i żeby był dym :D Tym razem przeciwko połączonym siłom ZUA (przez duże "zy") w postaci Daybreaker i Dema. Niech żyje rewolucja!
Oto widzimy smutną prawdę o społeczności kucy. Każdy przejmuje się jedynie sobą. Ważne, żeby to nie jego zabili. A tymczasem zbrodniczy reżim (będąc wręcz dumnym ze swych zbrodni, bowiem wzmianka o nich pojawia się w okrzykach na jego cześć) pojedynczo usuwa swoich wrogów.
OdpowiedzUsuńI nawet gdyby przyszła kiedyś pora, że obywatele będą mieli już tego dosyć, to nie będzie już nikogo odważnego, by poprowadzić lud na barykady. Gdy ci, którzy niegdyś ogłaszali swoją ulgę z faktu, że nie są traceni przez kata, sami staną pod szubienicą, nie będzie nikogo, kto stanie w ich obronie.
Nareszcie powieszo dziunie :v
OdpowiedzUsuńMroczne czasy nadeszły, zaiste mroczne...
OdpowiedzUsuńChyba już wiem co się stało w kucach z Bronksu. Otóż Celestia przemieniła się w Daybreaker (jeszcze przed zamianą Bumfight Spargle w księżniczkę) i skopała wszystkim zadki. Doprowadziło to do skrajnej biedy ("łachmany to mój styl", "stoje w kolejce po mieso"). Daybreaker jest ponyfikacją Robespieera i zaczęły się masowe egzekucje na wrogach reżimu. Zastraszone kuce pozapominały kim są i jedyne co zostało to słabe wspomnienia imion, przez co są tak zniekształcone (z Atlasu zwierząt Dema dowiadujemy się że Dziunia to Blabity). Kuce straciły całą swoją emapatię przez strach o swoje życie, czasem jednak pojawiają się przebłyski dawnych zachowań ("Fubbershy pora na giligili").
OdpowiedzUsuńNiech żyje zbrodniczy reżim!
O, to w takim razie kolejna okazja, żeby zorganizować ruch oporu! Ale fajnie! :D
UsuńA więc, niech żyje Luna!
(tym razem to chyba my będziemy ci dobrzy... Ale się porobiło o_O)
Chwała Republice!
UsuńChałwa!
Usuńz rodzynkami!
Chałwą to kurz z cukrem :///
UsuńDem tak powiedział, to chyba prawdę mówił, nie?
O nie! No i jak tu teraz jeść chałwę... Niewiedza to jednak błogosławieństwo :(
UsuńAle może jednak nie jest tak, jak mówił Dem? Trzeba do Celestii i Luny napisać, one rozsądzą!
Czy podważanie słowa dema jest legalne?
UsuńCzy słowo dema jest legalne?
UsuńTo przecież jedyne słuszne słowo.
UsuńTo ja w takim razie będę przeciw, dla zasady i żeby był dym :D Tym razem przeciwko połączonym siłom ZUA (przez duże "zy") w postaci Daybreaker i Dema. Niech żyje rewolucja!
Usuń